Chce się śpiewać, słuchając “Przyśpiewek” duetu Diomede i Huberta Zemlera? Przyznaję, że chce. Ale zarazem chce się napisać niezwykle poważną recenzję płyty jazzowej, bo za taką bezsprzecznie należy ją uważać. I rzeczywiście punktem wyjścia niech będzie improwizacja, a śpiewność zaledwie jej elementem. Piszę zaledwie, mając […]
czytaj dalej
Włączasz płytę i zaczyna grać swoje niezwykłe solo, zaskakując nagłym pojawieniem. Nie zdążysz jeszcze usiąść w fotelu, a już przeszywa twoje wnętrze przerażający smutek, którego rozmiaru nawet nie potrafisz objąć. Kiedy po chwili powraca koncentracja, masz nieodparte wrażenie, że straciłeś kilka bardzo ważnych, kluczowych wręcz […]
czytaj dalej
Pamiętam od kogo usłyszałem po raz pierwszy sformułowanie, że gitarzysta gra po siedmiu zbójach. I chociaż nie jestem już w stanie powiedzieć , którego muzyka dotyczyło, nigdy nie zapomnę mojego zdziwienia, jak trafnie został wtedy oceniony przez Wojtka Lipińskiego. Wojciech Lipiński – gitarzysta, kompozytor, wykładowca […]
czytaj dalej
Kiedyś grały fantastyczne orkiestry. Nie trzeba daleko szukać, pozostając przy polskiej muzyce, ale można wyobraźnią podążyć chociażby do Gershwina, Portera… Pamiętacie brzmienie tej muzyki, a co za tym idzie niesamowity klimat okresu, w której została stworzona? Mam nadzieję, że wystarczyło to nagłe wspomnienie, by natychmiast […]
czytaj dalej
Pierwszych kilka cichych dźwięków, może nawet zbyt cichych, sprawia, że trzeba od razu skupić uwagę, albo podnieść poziom głośności na wzmacniaczu. Oba zabiegi natychmiast wprawiają go w zachwyt, jakby od dawna czekał na taką muzykę i liczył, że własnie zareagujemy w taki sposób. Nie przesadzam. […]
czytaj dalej
Gdybym nigdy wcześniej nie słuchał Wojciecha Jachny, zatrzymałby mnie pierwszymi dźwiękami w przeświadczeniu, że mam do czynienia z artystą niezwykle subtelnym, poszukującym idealnego dźwięku, którym stara się doskonale wyrazić zarówno piękno, jak również brzydotę wszystkich dotykanych przez siebie rzeczy. Tak, Wojtek Jachna zwyczajnie dotyka przedmiotów […]
czytaj dalej
Krzysztof Penderecki nie żyje. To wielka strata dla polskiej kultury. Pozostaje mieć nadzieję, że wpłynie znacząco na postrzeganie jej znaczenia – napisałem w poście na FB. Aby jednak nie było, że umniejszam wartość poszczególnych dzieł, stworzonych bądź wydanych w ostatnim czasie (bo przecież do tego […]
czytaj dalej
Wyobraźcie sobie inny świat. W dalszym ciągu dobrze nam znany, a jednak inny. W którym wszystko jest piękne. Począwszy od widoku za oknem, który odsłania całą paletę naturalnych barw, zapachów i kształtów poruszanych na wietrze, po szczegóły na pierwszy rzut oka niedostępne, z których składa […]
czytaj dalej
Młodemu, bardzo młodemu chłopakowi wydaje się coś niezwykle intrygujące, choć zbyt trudne, by od razu zrozumieć. Odkłada więc na półkę, z nadzieją, że kiedyś w dorosłym życiu do tego powróci… Dla Stanisława Słowińskiego ten koncert jest zapisem emocji, które mu towarzyszą od momentu, gdy świadomie […]
czytaj dalej
Tytuł oddaje prawie wszystko, a przede wszystkim podkreśla, jak wielką radość sprawiło mi słuchanie tej suity. Jak sądzę, jednoznacznie wskazuje, że płytę szczerze polecam do słuchania. Bo po co to kryć, po co tworzyć jakieś sztuczne napięcie, mające zatrzymać czytelnika do samego końca mojego recenzowania. […]
czytaj dalej