Emil Miszk nie chce się przyznać, że bywa sentymentalny. Ot, cała prawda:).
Kiedyś grały fantastyczne orkiestry. Nie trzeba daleko szukać, pozostając przy polskiej muzyce, ale można wyobraźnią podążyć chociażby do Gershwina, Portera… Pamiętacie brzmienie tej muzyki, a co za tym idzie niesamowity klimat okresu, w której została stworzona? Mam nadzieję, że wystarczyło to nagłe wspomnienie, by natychmiast […]
czytaj dalej