Volbórka Jazz Festival: O trzech wydarzeniach i jednym wywiadzie. I o tym, że nie poleżałem nad rzeką, bo ciągle coś się działo.
Małe miasteczko, z uroczym centrum – niestety na zwiedzanie nie miałem znowu więcej czasu – a więc można by przypuszczać, że w nim skromny festiwalik jazzowy, próbujący podołać wyzwaniu. Tymczasem trzy dni przyniosły mnóstwo wrażeń, udowadniając, że można stworzyć imprezę o niepowtarzalnym klimacie. Najbardziej zachwyciła […]
czytaj dalej